Przedszkole
Szkoła Podstawowa im. Polskich Noblistów

Zespół Szkół w Czaczu

Spis treści


OKRES MIĘDZYWOJENNY (1932-1939)



Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w roku 1918 miejscowy proboszcz ks. Józef Marciniak rozpoczął organizowanie szkolnictwa na terenie powiatu śmigielskiego, w tym także w Czaczu. On zorganizował szkołę w Czaczu. Początkowo sam uczył przedmiotów takich jak: język polski, rachunki i religia. Równocześnie objął stanowisko pierwszego inspektora szkolnego w powiecie Śmigiel. Dzięki jego zaangażowaniu i operatywności w krótkim czasie szkołę obsadzono polskim personelem nauczycielskim.
Dokładniejsze informacje na temat historii szkoły w Czaczu istnieją dzięki zachowanym do dnia dzisiejszego kronikach szkoły, które prowadzone były na bieżąco od roku 1932 do dnia dzisiejszego (z przerwą w czasie II wojny światowej w latach 1939 -1945). Kroniki prowadzone były od początku aż do końca lat 80-tych przez kierowników szkoły. Następnie kroniki prowadzili wyznaczeni przez dyrektora nauczyciele.
Pierwszy wpis z kronice szkoły pochodzi z 28 września 1932 r. Kierownikiem szkoły liczącej wtedy 205 uczniów był Paweł Pieprzyk.
Od 1932 r. w całym kraju zmieniono organizację roku szkolnego, który został podzielony na dwa półrocza, a każde półrocze na 2 okresy. Nauka w szkole trwała 6 lat. Taka organizacja roku szkolnego funkcjonowała aż do wybuchu wojny.
W 1934 r. nastąpiła zmiana kierownika szkoły. Został nim Wacław Zygmaniak.
Liczba uczniów w latach 1932-1939 wahała się od 202 do 245. W szkole razem z kierownikiem pracowało 5-6 nauczycieli. Regularnie odbywali w niej bezpłatne praktyki nauczycielskie kandydaci do stanu nauczycielskiego.
Szkoła mieściła się w dwóch budynkach – stara szkoła (ul. 27 stycznia 4) i nowa szkoła (ul. Wielichowska 4).
Istniała także biblioteka szkolna, która dzieliła się na uczniowską i nauczycielską. W roku 1935 biblioteka uczniowska liczyła 213 książek, a nauczycielska 77. Prenumerowano w tamtym roku 15 czasopism – Płomyki (5) i Płomyczki (10). Ilość wypożyczeń w roku szkolnym 1934/35 wyniosła 805 książek, czyli na 1 ucznia przypadało 11,5 wypożyczonych książek. Biblioteką zajmował się wtedy Florian Pasiński.
Ciekawostką jest fakt, że w czerwcu 1936 r., gdy szkoła liczyła 202 uczniów, promowano 177 uczniów, natomiast nie promowano aż 35 uczniów.
Od listopada 1936, co roku w okresie zimowym, organizowano w szkole dokształcanie młodzieży, która zakończyła naukę po klasie VI. Były to kursy wieczorowe, które odbywały się dwa razy w tygodniu. W pierwszym roku uczestniczyło w nim 25 chłopców i 15 dziewcząt. W kronice kierownik szkoły tak pisał o kursie:
…”Najgorzej przedstawia się sprawa z dziewczętami, jakoś mniej chętnie chodzą lub też niektórzy rodzice utrudniają im, bojąc się, by rzekomo nie przebywały za długo wieczorem poza domem; twierdzą także, że dziewczynie mniej potrzebne dokształcanie, chłopcom nie utrudniają”…
W kolejnych latach liczba uczestników kursów stopniowo rosła i podwoiła się. Jednakże nadal prawie dwukrotnie mniej dziewcząt aniżeli chłopców brało udział w kursach.
Podczas kursów słuchacze uczestniczyli w zajęciach prowadzonych zarówno przez miejscowych nauczycieli jak i zaproszonych gości m. in. na takie tematy: kultura życia codziennego, zagadnienia higieny wsi, hodowla owiec, ustrój samorządowy, organizacja armii.
W sierpniu 1938 roku kolejnym kierownikiem placówki został Florian Pasiński.
Rok szkolny 1938/1939 przynosi szkole pewne zmiany. Ponieważ liczba uczniów w szkole przekroczyła 230 (245), szkoła uzyskała III stopień organizacyjny. Wiązało się to z tym, że szkole przyznano dodatkowy, szósty etat nauczycielski. Szkoła stała się zbyt ciasna, dlatego wynajęto na salę lekcyjną tzw. „małą salkę parafialną”. Od tej pory nauka w szkole odbywa się w 3 budynkach. W tym okresie uczono w szkole następujących przedmiotów: język polski, rachunki (w kl. I-IV), arytmetyka (w kl. V-VI), historia, geografia, przyroda, religia, rysunek, śpiew, zajęcia praktyczne, ćwiczenia cielesne.
Ważnym wydarzeniem w życiu nie tylko szkoły w Czaczu, ale także innych szkół w powiecie było podarowanie 12 szkołom pierwszych odbiorników radiowych w dniu 9 października 1938 r. Na uroczystość wręczenia do Kościana udało się wraz z nauczycielami 20 uczniów. Szkoła w Czaczu otrzymała odbiornik radiowy „Telefunkon”. Następnego dnia cała szkoła zebrała się o godz. 8.00 i wysłuchała wspólnie audycji szkolnej.
Sprawami szkoły na bieżąco interesowała się rodzina Żółtowskich mieszkająca w pałacu. Szczególnie hr. Ludwika Żółtowska wykazywała duże zainteresowanie sprawami szkoły. Gdy w roku 1937 zaczęła pełnić funkcję przewodniczącej Opieki Rodzicielskiej w szkole, jej kontakty i współpraca ze szkołą znacznie się zacieśniły.
W kwietniu 1937 r. hr. Żółtowska założyła szkole ogród, który mieścił się przy wschodniej stronie nowej szkoły (ul. Wielichowska 4). W ogrodzie pracowały dzieci, posadziły krzewy, kwiaty i warzywa, które pozyskano dzięki wsparciu finansowemu hrabiny.
W listopadzie 1938 r. biblioteka szkolna otrzymała od hr. Żółtowskiej 55 książek. Zainteresowała się ona ponadto bliżej sprawą dostarczania bibliotece książek i podjęła kroki w tym kierunku.
27 lutego 1939 roku miał miejsce wyjazd całej szkoły do Kościana na seans kolorowego filmu „ Królewna Śnieżka”. Hrabina opłaciła wstęp do kina dla 50 najbiedniejszych dzieci i dała 2 furmanki, które zawiozły dzieci do Kościana. Pozostałe furmanki dostarczyli rolnicy okolicznych wsi.
Szkoła w tamtych latach była centrum życia kulturalnego okolicznych wsi. W harmonogramie corocznych uroczystości szkolnych szczególne miejsce miały uroczystości o charakterze patriotycznym zwłaszcza, że Polska była młodym państwem, które całkiem niedawno odzyskało niepodległość po wielu latach niewoli.
Co roku szczególnie uroczyście obchodzono dzień 11 listopada - rocznicę Odzyskania Niepodległości przez Polskę oraz rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Ponadto ważne w życiu szkoły były imieniny prezydenta Polski, najpierw Ignacego Mościckiego, następnie Edwarda Rydza-Śmigłego oraz marszałka Józefa Piłsudskiego.
Cała szkoła w te dni udawała się do kościoła na mszę św. w intencji solenizanta oraz organizowała i uczestniczyła w specjalnie przygotowanych z tej okazji uroczystych akademiach. Za życia prezydenta Mościckiego co roku wszyscy uczniowie i nauczyciele uroczyście obchodzili rocznicę śmierci jego żony. Uczestniczyli w mszy żałobnej za duszę śp. pani prezydentowej Michaliny Mościckiej. Ponadto w każdej klasie odbywały się pogadanki na temat jej działalności społecznej.
Śmierć marszałka Polski Józefa Piłsudskiego 13 maja 1935 r. była dla wszystkich ogromnym przeżyciem. Tak odnotowano to w kronice szkoły:
…”13 maj – poranek wstrętnie chłodny – to zmora, koszmar! Rankiem służba informacyjna (…) doniosła nam o zgonie. Wiadomość ta konsternację wprowadziła wśród grona i młodzieży. Praca nie szła, każdy mimo woli spoglądał ukradkiem na portret Marszałka (…). Cały tydzień i długo jeszcze jakaś czarna rozpacz gniotła każdą żywszą myśl i czyn w klasach (…). Przynoszono każdą ilustrację, wycinek, gazety (…) i informowano się wzajemnie”…
Od tej pory także obchody rocznicy śmierci marszałka Piłsudskiego weszły na stałe do kalendarza najważniejszych uroczystości szkolnych.
Sytuacja polityczna kraju, narastający niepokój i obawa przed nadchodzącą II wojną znalazły swe odzwierciedlenie także w kronice szkoły.
W październiku 1938 r. wszyscy nauczyciele wzięli udział w kursie obrony przeciwlotniczej zorganizowanym przez Inspektorat Szkolny w Kościanie.
O sytuacji politycznej w Europie tak informuje szkolna kronika:
…” Ostatnie dni są brzemienne w wypadki o znaczeniu historycznym. W dniu 15.03.1939 upadła Czechosłowacja, oddana haniebnym układem między jej prezydentem a kanclerzem Rzeszy niemieckiej Hitlerem pod ‘protektorat’ Niemiec. Podobnie stało się w dniu 16.03.1039 ze Słowacją, która (…) haniebnie oddała się pod opiekę Niemiec. Wypadki te wywołały wrzenie w Europie, tworzy się blok państw niezadowolonych i zagrożonych szybką ekspansją Niemiec na ziemie ościenne”…
5 kwietnia 1939 r. rząd Rzeczypospolitej rozpisał Pożyczkę Obrony Przeciwlotniczej. W szkole zbierano pieniądze na wykupienie kilku 20-złotowych bonów tej pożyczki. Wszyscy, przejęci sytuacją w kraju, byli bardzo hojni:
…”Podkreślić należy dużą ofiarność młodzieży szkolnej, która niejednokrotnie oddaje wszystkie swoje oszczędności. Chętnie oddawane grosze – często z wielkim trudem zdobyte – rosną w liczne złotówki, świadcząc o wielkim umiłowaniu ojczyzny przez młode pokolenie”…
Zorganizowano przy tej okazji w szkole imprezę dochodową na rzecz Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej, podczas której obejrzeć można było przedstawienie „Polskie orły”, występy zespołu tanecznego, teatrzyk kukiełkowy. W imprezie tłumnie wzięli udział mieszkańcy okolicznych wsi Czacza, Glińska i Czaczyka. Z wolnych datków pozyskano około 65 zł. Łącznie wszystkie zebrane pieniądze pozwoliły na „subskrybowanie” 8 bonów pożyczki.
Kronikarz tak napisał o tym wydarzeniu:
…”Dzieci są dumne z dokonanego czynu. Cieszą się, że w ten sposób zadokumentowały najszczerszą chęć służenia ojczyźnie. Duch naszej młodzieży szkolnej wobec ważnej chwili dziejowej, w której obecnie żyjemy, a którą one doskonale rozumieją, napełnia serca nasze, ich wychowawców i nauczycieli radością”…
Kolejny rok szkolny 1939/1940 nie rozpoczął się. Nastąpiła 6-letnia przerwa w dziejach szkoły.